Hooka TV – czy warto?
Wieść o tym, że nasz wędkarski rynek czeka mała rewolucja była przenoszona pocztą pantoflową od jakiegoś czasu. Właściwie to mniej więcej w połowie ubiegłego roku ekipa Wędkarskiej Tuby zaczęła mówić o bliżej nieokreślonych zmianach, co zgrało się w czasie z pierwszymi plotkami na temat innowacyjnego jak na polski rynek projektu. Mowa tu jest oczywiście o Hooka TV, którą autorzy (trochę na wyrost) nazywają pierwszą polską telewizją wędkarską. Dziś postanowiłem w kilku słowach odpowiedzieć na pytanie tytułowe czyli „czy warto”?
Hooka TV to projekt komercyjny, więc oczywistym jest by zeń korzystać należy dokonać opłaty, która w mojej ocenie jest niewygórowana. Otóż miesiąc korzystania z serwisu kosztuje 9,99zł, więc praktycznie tyle, co jedno dobre, kraftowe piwo. Sam proces rejestracji i płatności przebiega bardzo szybko i sprawnie. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale od pierwszych kliknięć przy zakładaniu konta do chwili, gdy na ekranie komputera pojawił się pierwszy film nie minęło więcej niż 10 minut. Warto jest jeszcze wspomnieć o tym, że serwis został przyzwoicie zoptymalizowany i nawet przy przeciętnym łączu internetowym działa bardzo płynnie, testowałem też działanie Hooka Tv na smartfonach z systemem Android i Windows Phone (w obu opcjach wszystko działa bez zastrzeżeń).
Zatrzymajmy się chwilę przy tym, czym właściwie jest Hooka TV. W rzeczywistości serwis ten ma niewiele wspólnego z telewizją, ale rozumiem marketingową zasadność użycia akurat takiej, a nie innej nazwy. Przecież hasło „pierwsze wędkarskie VOD” brzmiałoby dużo mniej chwytliwie. A tak naprawdę tym w istocie jest Hooka TV – serwisem internetowym umożliwiającym dostęp do treści wideo. Zasoby filmów wędkarskich, jakie proponuje Hooka zostały podzielone na kilka serii, na tą chwilę dostępne są:
- Karp Pasja Roberta Adamskiego
- Wędkarska Tuba
- Przewodnicy Wędkarscy
- Strefa Marek
- ABC Karpiarstwa
- Bałtyk
- Zrób to sam
- Przygody z wędką
- Poradnik wędkarski
- Relacje i reportaże
- Hooka Gotuje
Oraz na deser archiwum filmów Wędkarskiej Tuby z lat 2013 – 2016.
Oferta programowa wydaje się być całkiem pokaźna. Wszystko zrealizowane jest na wysokim poziomie technicznym, profesjonalnie zmontowane i sfilmowane z, nie bójmy się tego słowa, rozmachem. Ok. Przejdźmy, więc do odpowiedzi na pytanie zasadnicze – czy warto? Mimo, że Hooka TV jest produktem nowym, odpowiem dziś – zdecydowanie tak.
To, co oferuje serwis za naprawdę niską cenę to spora dawka wędkarskiej rozrywki na wysokim poziomie. Prym w ramówce wiedzie Wędkarska Tuba. Nowe odcinki zostały podzielone na 20 minutowe materiały, co może budzić lekki niedosyt i czasem nie wyczerpuje tematu, dlatego też na przykład materiał o otwarciu sezonu trociowego nad Drwęcą został podzielony na dwie części, ale generalnie taka krótka forma sprawdza się prawie w 100%. Materiały Wędkarskiej Tuby dostępne w Hooka TV to produkcje filmowe zrealizowane z użyciem nowoczesnych technik (min. ujęcia z drona), ale mimo wszystko zachowujące dobrze znany klimat kanału. Jeśli ktoś obawiał się, że chłopaki zaczną pozować na wędkarskie gwiazdy i ulotni się tak lubiana naturalna, pełna humoru atmosfera to spieszę donieść, że nic takiego się nie zdarzyło. Wędkarsa Tuba na Hooka TV to nadal masa żartów i prawdziwy wędkarskich klimat tyle, że zrealizowany o niebo lepiej niż do tej pory.
Oprócz Wędkarskiej Tuby na wyróżnienie zasługuje też seria Przewodnicy Wędkarscy, w której do dziś dostępne są 4 odcinki (dwa z Żarnowca i dwa z Wisły). Co ciekawe seria ta zaprezentowana jest w bardzo udany sposób, a dokładnie mam na myśli to, że ukazuje realne piękno polskich wód, czyli zbiorników często jeszcze rybnych, ale trudnych, na których nie zawsze odniesiemy sukces. Mimo tego w serii tej pojawia się kilka pięknych ryb, które naprawdę robią wielkie wrażenie. Brawa za pomysł i realizm.
Nie jestem karpiarzem, ale z ciekawością obejrzałem też dwie propozycje, jakie Hooka TV ma dla łowców cyprinusów, nieźle wypada też seria Bałtyk oraz mam nadzieję bardzo rozwojowa seria „Relacje i reportaże”.
Podsumowując – Hooka TV to przedsięwzięcia bardzo ciekawe. Po za kilkoma wpadkami („Strefa Marek” – czyli możliwość obejrzenia materiałów reklamowych oraz póki co słabo prezentująca się sekcja „Przygody z wędką”) serwis broni się jakością prezentowanych filmów oraz już widoczną regularnością w działaniu, premiery pojawiają się zgodnie z planem, całość działa płynnie i z tego co wiem niewiele osób skarży się na problemy czysto techniczne. Prawdę mówiąc 9,99zł miesięcznie byłbym w stanie wydać nawet gdyby w grę wchodził tylko i wyłącznie odpłatny dostęp do Wędkarskiej Tuby tymczasem Hooka TV oferuje nam o wiele, wiele więcej.
Czy warto? Tak J Mam nadzieję, że Hooka TV będzie rozwijać się równie dynamicznie, co w fazie start up, oferta ulegać poszerzeniu, a jakość stale rosnąć. Pewne jest jedno naprawdę warto sprawdzić, co serwis ma do zaoferowania i w jeszcze długie zimowe wieczory wyrobić sobie o tym projekcie własne zdanie.
Połamania!
Materiały graficzne - hooka.tv
A jak oceniasz naturalność odcinków z przewodnikami?... bo trailery mnie nie zachwyciły, jeśli mam być szczery... :-)
OdpowiedzUsuńPrzewodnicy w mojej ocenie wypadają naprawdę bardzo naturalnie. Co naprawdę fajne i warte pochwały to pokazują jak taka wyprawa z guidem wygląda w rzeczywistości i to, że nie zawsze się łowi. Dla mnie seria bardzo na +, zobaczymy co będzie dalej ;-)
OdpowiedzUsuńPo latach tak jak przewidywałem w komentarzach nawet śladu nie ma po tym tworzę.
OdpowiedzUsuńA , jeszcze przyjaźń się rozpadła. A szkoda ,bo fajnie było oglądać na YT
OdpowiedzUsuń