Recenzja Dragon Nano Lite XT80C 2,45m 3-14gr
Na początek dwa słowa o pierwszym wrażeniu jakie wywołuje kontakt z wędką z serii NanoLite. Wędziska te przyciągają oko wysmakowanym designem. Oprócz tego, że zostały uzbrojone w markowe komponenty to warto też zwrócić uwagę, że projektanci tworzący tą serię patyków Dragona znaleźli złoty środek między nowoczesnością a klasyką i dało to efekt w moim odczuciu naprawdę co najmniej dobry.
Blank jest matowy z lakierowanym odcinkiem przylegającym do dzielonej piankowej rękojeści. Przelotki wklejone równo, bez nacieków lakieru (które czasami zdarzają się nawet w droższych kijach). Omotki zostały pokryte lakierem i ozdobione cienką złotą nicią co fajnie koresponduje z całością designu kija. Kilkanaście centymetrów przed rękojeścią blank został polakierowany i w miejscu tym producent umieścił sygnaturę serii. Przed samą rękojeścią zamontowano wygodny i lubiany przez wielu wędkarzy uchwyt do zaczepiania przynęt. Budowa rękojeści to nowoczesny design w najlepszym wydaniu. Ergonomicznie wyprofilowana pianka EVA, uchwyt kołowrotka Fuji i gustowne zdobienia w kolorze srebra i złota. Kij zakończony jest wkomponowanymi w piankową stopkę pierścieniami wyważającymi oraz samą stopką ozdobioną logo producenta. Takie właśnie kije lubię. Z jednej strony stonowane i niezbyt krzykliwe z drugiej nowoczesne.
Omawiając wygląd Dragon Nano Lite XT80C 2,43m 3-14gr trzeba też wspomnieć o jednej bardzo ważnej kwestii, na kawałku blanku widocznym w dzielonej rękojeści producent umieścił bowiem bardzo ważne informacje, o których zapomina wielu wytwórców czyli oprócz gramatury kija również moc linki do jakiej przystosowany jest dany blank jest to duże ułatwienie w komponowaniu zestawu. Wędki oprócz tego, że mają cieszyć nasze oczy służą przede wszystkim do łowienia ryb więc przejdźmy do oceny cech czysto użytkowych. Zacznijmy od tego, że od początku przygody z NanoLite'm Dragona duże wrażenie robi lekkość i wyważenie tego blanku. 94gr to tyle co nic i po podpięciu kołowrotka o wadze poniżej 200gr mamy zestaw, który waży niecałe 300gr. Podczas testów stosowałem różne młynki i kij ten najlepiej wyważa się kołowrotkiem wielkości 2000-2500. Gdy weźmiemy gotowy zestaw do ręki po raz pierwszy a nie mieliśmy wcześniej do czynienia z blankami budowanymi w nanotechnologi możemy odnieść wrażenie, że kij lekki jak piórko będzie bardzo kruchy i delikatny. Nic bardziej mylnego NanoLite 2,43m 3-14gr to bardzo precyzyjna i uniwersalna broń, która pozwoli nam zmierzyć się z wieloma gatunkami ryb a drzemiąca w tym blanku moc solidnie mnie zaskoczyła.
Akcja
kija opisana jako medium-fast jest w dzisiejszych seryjnie
produkowanych blankach spotykana jest dość rzadko. Szukając
takiego patyka mamy wybór właściwie tylko między lejącymi się
kompozytowaymi kluchami a patykami zbrojonymi w pracowniach
rodbuldingowych. NanoLite do bardzo dobra alternatywa dla wędek
budowanych przez rzemieślników. Przy rzucie pracuje szczytowo,
dość szybko. Tak samo przy prowadzeniu przynęty czuła
szczytówka zachowuje się prawie jak wklejka jednak pod obciążeniem,
podczas holu kij wygina się w piękną parabolę i doskonale trzyma
rybę. Podczas łowienia NanoLitem z użyciem plecionki praktycznie
do zera udało mi się wyeliminować ilość spadów. Bardzo pożądaną
właściwością tego blanku jest, o czym pisałem już chwilę
wcześniej jego względna sztywność i szybkość w chwili podania i
prowadzenia przynęty co daje nam precyzyjne narzędzie, którym z
powodzeniem łowiłem klenie na miniaturowe woblerki jak i szczupaki
w mocno zarośniętych, płytkich gliniankach. Hol 60-cio
centymetrowego zębatego przy użyciu NanoLite 3-14gr to przeżycie
niezapomniane, ale mam pewność, że zapas mocy i bardzo progresywna
praca kija podczas holu pozwoli mi wyholować również większą
sztukę i to bez obaw o delikatne wędzisko. Kij ładuje się już
przy przynętach w granicach 2-2,5gr i co ciekawe nawet tak lekki
wabik jest dobrze wyczuwalny podczas prowadzenia. Górna granica wagi
przynęt jakie do tej pory ciskałem do wody przy użyciu tej wędki
to około 15-18gr, ale kij przy takim obciążeniu ładuje się zbyt
głęboko. Dlatego też realny zakres ciężarów jaki obsłuży
wędka zamyka się w przedziale 2-15gr a najlepiej łowi się
przynętami pomiędzy 3 a 12gr.
Producent
reklamuje kije z serii NanoLite jako wędziska kleniowo-jaziowe i
rzeczywiście trudno nie zgodzić się z takim przeznaczeniem tej
serii. Delikatny blank (bez wklejanej szczytówki!) pozwala
precyzyjnie i celnie rzucić nawet woblerkiem o wadze 2gr czy wirówką
00. Jednocześnie opisywany kij, 2,45m 3-14gr, doskonale radzi sobie z
woblerami większymi w przedziale 3-5cm co pozwala łowić klenie czy
jazie na większość lubianych przez te gatunki przynęt. Oprócz
spinningowego polowania na białe drapieżniki NanoLite jest też
świetną wędką okoniową. Kijem tym komfortowo łowi się z opadu
już przy użyciu główek jigowych o masie 2-3gr. To co naprawdę
robi wrażenie to czułość tego blanku. Przy wykorzystaniu
plecionki zestaw zbudowany na kiju NanoLite pozwala wyczuć
najdelikatniejsze okoniowe pstryki. Świetnie wyważenie sprawia, że
łowienie w opadzie jest czynnością bardzo intuicyjną i przyjemną
a progresywne ugięcie daje mi pewność, że nawet delikatnie
zapięte okonie nie będą spadać podczas holu. Jeśli chodzi o
ekstremalne zastosowania jakim do tej pory musiał sprostać NanoLite
wspomnieć muszę o celowym łowieniu szczupaków w płytkich wodach
na gumy 7cm uzbrojone główką 3-5gr. Nigdy nie sądziłem, że tak
lekki patyk może kryć w blanku tak duży zapas mocy a okazało się,
że NanoLite pozwala wyholować nawet dużą i agresywnie walczącą
rybę w kilkanaście sekund gdyż uginając się głęboko bardzo
szybko gasi chęci do agresywnej walki.
Dragon
NanoLie XT80C 2,43m 3-14gr to dobra alternatywa dla wędęk
produkowanych w pracowniach rękodzielniczych. Precyzyjny i lekki
blank oraz ciekawy desing czynią zeń kij, którym z powodzeniem
zapolujemy na klenia w niewielkiej rzece, ale i komfortowo będziemy
łowić okonie z łodzi. Moim zdaniem stosunek ceny do jakości i
cech użytkowych NanoLite jest co najmniej bardzo dobry. Dziś śmiało
mogę powiedzieć jedno, jestem pod wrażeniem szerokiego wachlarza
zastosowań do jakich może być użyty. Prawdziwy lekki
uniwersał.
Materiał powstał przy współpracy z firmą Dragon.
http://www.firmadragon.pl
Połamania Kija!
C&R!
Nie mam już tego kija, ale z tego co pamiętam na "papierach" i na na samym kiju nigdzie nie było informacji o fuji.
OdpowiedzUsuń